Zarejestrowałem dziś samiczkę albopilosum, nabytą przed 2002 rokiem, jak pani urzędniczka mnie uprzejmie poinformowała , gdy pojawi się potomstwo to mam obowiązek zgłosić to do naczelnego urzędu weterynaryjnego {czy jakoś tak}skąd przyjdzie ktoś potwierdzić narodziny i trzeba będzie powtórnie rejestrować..
Pytanie:
1. po co
2. za ilę
3. o co tu chodzi


a tak przy okazji zdumiewająco szybko i miło rejestruje się we Wrocławiu, 5+ dla urzędu i pani tam pracującej.

Pozdrawiam