Mój kędzior jak był L9 albo 8, raz się tak zakopał, że przez 2 tygodnie go nie widziałem. Niefart, bo akurat chciałem mu zafundować nowe terrarium i musiałem go jakoś wyjąć. No więc odkopuję norkę po kawałku, a pająka ani śladu. Przestraszyłem się, że zdechł, albo uciekł. Okazało się że norka zajmowała prawie pół terra, a pająk był na samym końcu, troche przysypany przez ziemię. Przeprowadziłem go do nowego terrarium i po kilku dniach złożył wylinke.
One czasem tak mają, czasem jak im kryjówka nie odpowiada bo jest za mała, albo wylinka się zbliża, często kopią. Szczególnie młode, bo w pódełku od kliszy trudno im zrobić kryjówkę:P