Nie chciało mi się o tym pisać, ale musze. Cały czas widze na forum dużą grupę książkowych i faqowych "znawców". Hoduje ptaszniki ponad rok i chyba zdecyduje się je oddać, bo jak widze co ta część znawców pisze, to stwierdzam, że się nie znam. Podam tylko jeden z przykładów. Pokarm jaki sie podaje ptasznikowi L2. Ktoś się oburza, o to że inny użytkownik podaje swojemu albopilosowi po 2 wylinka całą pinkę. Jak sprawdzałem w profilu hodowane zwierzęta przez tego kto się burzył, że on by podawał góra połowe pinki ma tylko żółwia :| Ale oczywiście to jest wielki znawca :| Zastanawia mnie dlaczego ktoś kto nie ma o czymś pojęcia wypowiada się na jakiś temat. Ja rozumiem pomylić się przy określaniu płci, ale wymądrzać się jeśli się nie ma pojęcia o czymś ... :|