-
Re: jak bylo na gieldzie w niemcach!!! kupilem solpuge :D
ja nic nie mam do tego zwierzaczki barod mi sie podobaja tylko dziwnie mi to wygladalo.
-
Re: jak bylo na gieldzie w niemcach!!! kupilem solpuge :D
Uważaja lepiej na Trapdoor spider, oj uważaj... Pozatym daj do go duzego faunaboxu i nasyp bardzo duzo ziemi.
-
-
Re: jak bylo na gieldzie w niemcach!!! kupilem solpuge :D
jeszcze sobie go w ..... wsadz ehh co za narod pokaz go jeszcze na klacie i jaki to jestes zajebisty!! Czy kupujesz te zwierzaki zeby sie nimi chwalic w taki sposob?!? Spoko nie jestem zazdrosny, chodzi o to ze rozni juz tu byli co mieli nie wiadomo co, a okazywalo sie ze fotki sa swietne ale zapozyczone z innych serwisow a potem tylko wstyd. potwierdziles ok, ale dziwnie to wygladalo jakis londyn, inna data, ludzie chca wiedziec ze maja do czynienia z twoimi zdjeciami a nie fotami, z zagranicznych stron.... to tyle z mojej strony.
-
Re: jak bylo na gieldzie w niemcach!!! kupilem solpuge :D
Nie widzieliscie znaczkow w moim poscie? Coz, ja czasami tez zapomne w aparacie zmienic date i czasami mam kilka godzin lub dni do tylu. Z drugiej strony nie ma sie co dziwic ludziom, ze pytaja o rozne rzeczy, jak widza jakas niezgodnosc. Tyle sie ostatnio namnozylo sciemniaczy, ze lepiej pytac i sie troche potlumaczyc. Nie uwazam pokazywanie zdjec zwierzat czy z gieldy jako chwalenie sie, uwazam (po moich kilku rozmowach osobiscie i nie osobiscie z Angelo) ze jest to czlowiek w porzadku i dosc powazny - i stara sie pisac poprawnie, co dla mnie ma duze znaczenie (coz, jestem staroswiecka). Chwalenie sie jednak chyba wyglada inaczej... Tak prznajmniej mysle. Aczkolwiek zdjecie na glowie i to niewyrazne jest takie, jakie jest . Z drugiej strony, kiedy mi zwial z pudelka P. murinus, to tez mi wbiegl na kark a pozniej na glowe i tam sobie jakis czas siedzial. Znajac mojego meza, jakby byl wtedy w domu to tez by mi zrobil najpierw zdjecie, a pozniej mnie ratowal .
-
Re: jak bylo na gieldzie w niemcach!!! kupilem solpuge :D
rozumiem Awi nie wiem nie znam go wiec sie nie wypowiadam, i pokazujac zwierzaki normalnie to jest to poprawne "chwalenie" sie kazdy chce ogladac cos co nie jest szeroko dostepne, ale uwazam ze robienie fotek na glowach itp nie ma nic wspolnego w hodowla i pokazaniem piekna zwierzaka.
-
Re: jak bylo na gieldzie w niemcach!!! kupilem solpuge :D
"uwazam ze robienie fotek na glowach itp nie ma nic wspolnego w hodowla i pokazaniem piekna zwierzaka"
Tez tak uwazam. Jakby mi maz zrobil to zdjecie, to bym umiescila je w "przykrych doswiadczeniach" .
-
Re: jak bylo na gieldzie w niemcach!!! kupilem solpuge :D
Ja z kolei nie wyczulem w tym ani grama podstepu i uwierzylem koledze angelo :>
Powiem wiecej - jestem ciekaw, jak to jest z ta trudnoscia hodowli solfug, bo RZEKOMO pajeczaki te sa BARDZO wrazliwe na bledy hodowcy i malo kto potrafil je uchowa, gdyz wymagaja specyficznych warunkow termicznych..
Ps. Jakiego masz trapdoora? :] Sam rozgladam sie za jakimis pospolitymi w stylu S. robertsi, ale kiszka.
-
Re: jak bylo na gieldzie w niemcach!!! kupilem solpuge :D
Solfug jeszcze chyba nie rozmnozono w niewoli i zyja w niej bardzo krotko. Zdaje sie, ze potrzebuja dosc specyficznych warunkow - w jednej czesci terra 35-40 stopni, w drugiej 10-15... Dosc trudne do zrealizowania....
-
Re: jak bylo na gieldzie w niemcach!!! kupilem solpuge :D
Generalnie chyba chodzi o spadki temperatur, jakie wystepuja w ich naturalnych srodowiskach (w dzien patelnia, w nocy zamrazarka).
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum