-
Re: paraliż
zazdroszcze osobom którym ptaszniki odzywały po paralizu, mi niestety jeszcze zaden nie 'odzył'
-
Re: paraliż
była podobna sytuacja uz opisana przykro mi skoda go
-
Re: paraliż
rano pająk był juz martwy:/podejrzewam ze w podobny sposób padła moja p.ornata...
-
Re: paraliż
tak tylko podczas wylinki to bedzie praktycznie nie mozliwe
a bywa ze pajaki padaja podczas linienia
ale licze ze bedzie wszystko wpozadku
-
Re: paraliż
Coz, mi tez nigdy zaden ptasznik nie przezyl paralizu...
-
Re: paraliż
A moja metallica L1 poprostu przestala sie ruszac i tak juz przez 3 dni sprawdzalem czy zyje ale nic z tego podkurczyla nogi pod siebie i koniec umarl w butach.
-
Re: paraliż
Przepraszam chcialem sprostowac .Padla mi versicolor.Czytalem ze czasem padaja bez przyczyny.
-
Re: paraliż
moje zdanie NIE AMPUTUJ !!! jak jej coś niespasi to sama se utrąci. "tosik" fajny pomysł próbowałeś?? jak próbowałeś to podrzuć foto.
pozdro
Norek
-
Re: paraliż
Norek, jakbys patrzyl na daty i posty to bys wiedzial, ze juz pajakowi nic nie moze pomoc -> bo nie zyje .
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum