na pokrywce pudelka po moczu w ktorym trzymam P. cambridgei L3 znalazlem dziwna brazowa gesta substancje a wniej kilkanascie "przecinkowatowygladajacych" milimetrowych ciemnobrazowych czegos. umylem to a po kilku dniach takie samo cos jest na sciance terra. kramie go pinkami i muchami przez siebie wychodowanymi + zlapanymi w pokoju (muchami)

spotkaliscie sie z czyms takim? co to jest?