-
Re: Minatrix wylika czy śmierć
w celu sprostowania :wylinke zdjęłam z odwłoka. Pająk leży nieżywy. Zastanawiam się tylko jak preparuje się pająki. Pajak nie miał jak przechodzić wylinki w podróży gdyż był owinięty mokrymi chusteczkami jak roladka i włożony do pojemnika po kliszy.I tak nieruchomo spędził 4 dni. Czy takie warunki mogły wpłynąć na tą wylinkę? To było napewno pulsowanie serca gdyż było ono miarowe,w jednym miejscu i z równym natężeniem:P
-
Re: Minatrix wylika czy śmierć
I dlatego nie wysyła się pająków przed linieniem. To samo tyczy się pająka, który jest świeżo po linieniu.
-
Re: Minatrix wylika czy śmierć
A no i wysyła się pająki tak, aby nie leżały weekend na poczcie.
-
Re: Minatrix wylika czy śmierć
hmmm moim zdaniem nawet miniatrix (maly ptasznik) L12 nie powinnien wyladowac w pudelku po kliszy!!!! podaj moze od kogo to kupowalas? zeby bardziej zwracac uwage na takich ludzi, wg mnie to powinno byc pudelko na mocz w srodku b. duzo papieru albo najlepiej oprzed pajaka i to wszystko w wieksze pudelko i tam ze 2 rolki papieru, nie powinno sie oszczedzac na transporcie takiego pajaka ludzie!!!!!!!!!!!!! Gdanszczanko na moim miejscu czylbym sie oszukany bo tak zapakowany pajak to sie czul jak sardynka. nie wiem dokladnie jajkiej byl wielkosci, ale sadze ze byl tam na styk i jeszcze to opakowanie w pappier przecierz to nie amortyzowalo obic o sciane, heh.
Pozdrawiam.
-
Re: Minatrix wylika czy śmierć
Gosc po prostu poszedł na łatwizne. Jezeli tak dba o swoje pajaki to ja mu wspolczuje... a raczej samym pajakom. Przykra sprawa.
Ostatnio tez wysyłałem pajaczka (dorosłego), mysle ze kazdy stara sie spakowac go tak by jak najdluzej przezyl, było mu jak najwygodniej i przede wszystkim by doszedł zywy do nowego wlasciciela. Reczniki papierowe wskazane.. no do jakiegos kartona by nie sotał zgniecony. Widac zalezalo mu tylko na kasie...
-
Re: Minatrix wylika czy śmierć
tak w sumie to nie wiem jak ten pajak sie tam kolesiowi zmiescil w tym pudelku po kliszy:/, biarac pod uwage ze powinien tam byc jeszcze jakis papier albo wata:/
no i na moje to tez wina tego kolesia bo powienien obserowac pajaka i tobie powiedziec ze bedzie mial wylinke i zebys odczekala z tydzien, tak robia lepsi hodowcy, mowia nie i koniec, wysylaja pajaka dopiero dlugo po wylince, i cala wina lezy raczej po stronie sprzedajacego
-
Re: Minatrix wylika czy śmierć
Na samym początku tematu napisałam od kogo i dlaczego w takim terminie. to pudełko po kliszy było jeszcze zapakowane w pudełko na mocz i kartonik z dużą ilością papieru(specjalnie prosiłam o paczkę nie list). Osoba od której kupiłam to Tomi666.Za pajaka dałam swoją n.coloratovillosus L9+L4+P.Cambri L4 +120zł. Pajączek miał być wysłany jak tylko moje dojdą,a doszły we wtorek,czyli w środę rano minatrix miała byc wysłana lecz w czwartek dostałam wiadomość że"dzisiaj została wysłana". Znając pocztę zaczęłam się już niepokoić. Po pierwszych odpowiedziach na mój problem gdzie zaczęliście mnei zjeżdzać stwierdziłam że nei mam powodu by mieć pretensje do Tomi666.Teraz nie wiem czy przesyłka miała jakikolwiek związek ze śmiercią. Kiedyś emiliaL1 mi zdechła po kilku dniach od przesyłki z powodu "uwarunkowań genetycznych":P i wtedy jakoś udało mi się dogadać ze sprzedajacym na zwrot połowy sumy...
-
Re: Minatrix wylika czy śmierć
hmmm ninby zle nie byla zapakowana tylko czemu te pudelko na klisze to napewno bylo L12??? Gdanszczanko nie porownoj dalej brachypelm od avi ;] pewnie ze moglo sie to stac ale avi + poczta to bardzo slabe rozwiazanie nawet w najbardziej dogonych warunkach (duzy stres dla slabego zwierzaka i podantnego na stres) ja bym sie jednak chyba zdedyddowal na pks albo pkp, proboj sie z nim dogadac.
Pozdrawiam.
-
Re: Minatrix wylika czy śmierć
Hmm...
Avicularia minatrix jest małym pajączkiem (3-4 cm, z odnóżami 6-7 cm - jak podają na terrarystyka.com.pl) więc do kliszy wejdzie bez problemu. Nawet jesli wyłożymy ją jeszcze zwilżonymi husteczkami.
Sam dostałem tak zapakowaną Poecilotheria ornata, która mierzyła wtedy 3,5 cm, z odnóżami 8,5 cm, czyli wymiary zbliżone do dorosłej avi (nie powiem od kogo kupiłem, bo to nie jest ważne , ale jest to baaaaaardzo znana osoba :P:P:P). Pająk stracił nogę, gdyż stawiał opór przy pakowaniu :] Ale nic to - pająk żyje, noga mu odrosła i ma sie dobrze.
Nie mówie jednak, że takie pająki można tak wysyłać - zamiast kodaka powinien to być co najmniej pojemnik na mocz. Może ten pająk też został jakoś uszkodzony podczas pakowania? Jest to równie prawdopodobna przyczyna jak przełożenie pająka do "wylinkowej pozycji" :/...
Tego się już nie dowiemy. Następnym razem proponuję szczegółowo wypytać o to jak zabezpieczony bedzie zwierzak - bo to chyba można jakoś dogadać.
Smutna sprawa. Współczuję straty pięknego pajączka.
-
Re: Minatrix wylika czy śmierć
"Jest to równie prawdopodobna śmierci" chciałem napisać, tak dla jasności
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum