Witam,
dzisiaj przed poludniem moj kedzior L7 zrzucil skore na L8. Jednoczesnie zaobserwowalem,ze w faunboxie pojawily sie male robaczki. Udalo mi sie je zidentyfikowac dzieki archiwum jako wyleg swierszcza (dwa dni przed wylinka kedzior dostal swierszcza - nie chcialem mu juz zabierac, bo widzialem, ze zaczal sie przygotowywac do wylinki, poza tym swierszcz wczoraj padl). I teraz pojawia sie moje zasadnicze pytanie - kiedy pajak na tyle stwardnieje, zeby zaryzykowac przeniesienie go do tymczasowego pojemnika, zeby posprzatac faunbox i wytluc te swierszczyki? Wlasnie co do samego wylegu to mam nadzieje, ze sie nie myle, co do identyfikacji - "robaczki" te maja okolo, 1,5 - 2 mm i po dokladnym obejrzeniu wygladaja wlasnie jak swierszcze (maja charakterystyczne tylke odnoza, czulki i skacza jak je dotykam peseta). Podpowiedzcie, czy w ogole jest sens usuwac ten wyleg, czy poczekac az je szlag trafi ?

Pozdrawiam
Piotrek