przyszlem ze szkoly i zobaczylem ze moj angustum przechodzi wylinke lezal na boku i niemial jeszczre wyciagnietych calkiem odnozy...ale sie nieruszla myslalem ze juz jest po nim oblalem go woda i wyciaglem mu odnogi pajak zaczol sie ruszac i jeszcze zyje cala wylinke zzcuił! co zrobic zeby doszedl do Siebie?caly czas sie rusza i lezy na boku...POMOCY !!