Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 11 do 17 z 17

Wątek: Jak "pomóc" Pająkowi w wylince

  1. #11
    Atrax
    Guest

    Re: Jak "pomóc" Pająkowi w wylince

    Dokladnie... 48 godzin to jednak jest za duzo jak na takiego pajaka.
    Ja bym zakonczyl ta nieszczesna wylinke zamrazarka.
    A co do pytania, to nie nalezy zbytnio interweniowac w terrarium w trakcie wylinki. Jezeli wiesz, ze Twoj pajak ma zamiar liniec, to zwilzasz mu podloze regularnie na kilka dni przed wylinka. Lanie wody podczas moze stresowac pajaka.


  2. #12
    koli
    Guest

    Re: Jak "pomóc" Pająkowi w wylince

    Lepiej troche pajaka zestresowac niz mu wogole nie pomoc i ma pasc. Najlepszym rozwiazaniem jest chyab zwilzenie podloza (letnia woda okolo 26-27 stopni) podniesienie troszke temp. Przy tak malym pajaku nie mozna pomoc mu penseta czy rekoma poniewaz jest za delikatny. Poczekaj jescze... Ja bym go nie zamrazal a noz wylinieje i bedzie ok.


  3. #13
    Atrax
    Guest

    Re: Jak

    Na "bezstresowe" zwilzanie podloza tez jest sposob. Polozyc szklana bagietke na podloze obok pajaka i po niej lac kropelkami wode. Zwierzak nie powinien wyczuc praktycznie nic... oprocz polozenia bagietki .

    Oczywiscie zadnego pryskania po pajaku :]



  4. #14
    tosik
    Guest

    Re: Jak "pomóc" Pająkowi w wylince

    mopja crawshay lnieje 48 godzin jest dorosla zadnych oznak zycia po twoim pajaczku bylo widac ze zyje bo ja na swojego dmuchne dotkne go nawet niedrgnie


  5. #15
    koli
    Guest

    Re: Jak "pomóc" Pająkowi w wylince

    No i jest jeszcze 2 sposob na bezstresowe zwilzenie nabrac wody do strzykawki z igla igle wbic lekko w podloze i wtedy wycisnac wode:P.


  6. #16
    Atrax
    Guest

    Re: Jak "pomóc" Pająkowi w wylince

    Przy malych pajakach ten sposob zwilzania uwazam za najlepszy ;]


  7. #17
    Slay
    Guest

    Re: Jak "pomóc" Pająkowi w wylince

    Dzięki za podpowiedzi.

    Moim zdaniem problemem nie była ani wilgotność podłoża (tą miał odpowiednią), ani temperatura, ktora oscylije w granicach 26-29 st.C. Nie dotykalem rownież pająka - zreszta żadnego staram sie nie dotykac.

    To był pewnie jeden z tych przypadków, w ktorych nie wiadomo co jest przyczyna komplikacji.

    Szkoda pajączka bo szybki i dość ładny - ZAMRAZARKA oszczedzila mu cierpien :-(((

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •