Strona 4 z 9 PierwszyPierwszy ... 23456 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 90

Wątek: "LISTA ZAKAZANYCH GADÓW"

  1. #31

    Re: "LISTA ZAKAZANYCH GADÓW"

    Pozwolę się wtrynić

    no, więc... co do samochodoow to owszem - są niebezpieczne, ale... własnie dlatego jest cos takiego jak `prawo jazdy`. Osoba posiadająca ten dokument przeszla szkolenie i zdała egzamin. Mimo wszystko jazda wiąże sie z odpowiedzialnoscią, zaroowno za siebie jak i za innych. Jednakże ryzyko wypadQ jest mniejsze jesli ów `ktoś` jest odpowiednio przeszkolony. Zdaje sobie sprawę, że zdaża się tak, że czasem osoby bez prawka jeżdzą lepiej od tych z ale... wiadomo...

    No, ale koniec o motoryzacji

    Chcę tu powiedzieć, że nie jestem za całkowitym zabronieniem hodowli jadowitych węży (choc uwazam iz lista zakazanych, o ile nie bedzie przesadzona, powina powstac), ale powinny być jakieś testy, egzaminy, itd potwierdzające znajomość `tematu`... czy dany terrarysta nie jest potencjalnym "terrorystą" i 3 jest odpowiedzialny...itd. etc...

    nora, bonzo - Nie twierdzę, że nie powinniscie 3mac tych węży. Nie znam waszej wiedzy itd... Poprostu chodzi mi innych - powiedzmy `amatorów` - którzy bez owych przeszkolen kupili by kobre grzechotnika 3 wreszcie żmiję sykliwą. Sami wiecie ilu jet takich ludzi, którzy Qpują, bo to `fajnie wygląda` itd..


  2. #32
    Jarek Zajączkowski
    Guest

    Re: "LISTA ZAKAZANYCH GADÓW"

    Ale to już na pewno ostatni raz.............
    Dyskutować też trzeba potrafić.
    Sir_bonzo uznał, że utrzymywanie Trimeresurus steinegeri jest równie niebezpieczne jak podłożenie się pod rozpędzony samochód.
    Ja bym tak daleko się nie posunął w określeniu stopnia ryzyka. No cóż , dziękuję za "trzeźwy" głos poparcia.


  3. #33

    Re: "LISTA ZAKAZANYCH GADÓW"

    Spoko,spoko.
    To że Leny dal ten post świadomie by wywolać dyskusję to chyba każdy wie...:-)

    Wiadomo również że jak ktoś nie chce to nigdy nie kupi jadowitego węża a jak ktoś się uprze to mimo tego iż jest to zabronione -takiego węża zdobędzie.

    Czasy "komuny" się skończyly a niedlugo zostaną otwarte granice i bedzie można wozić co się komu podoba bez żadnych przeszkód.
    Przecież policjant nie będzie każdego pilnowal co kto hoduje w domciu.

    Argumenty niektórych osób negujących "doroslość" 18 letnich obywateli naszego kraju nie mają sensu. Każdego się nie upilnuje czlowiek sam musi być dorosly i odpowiedzialny.

    Ja się cieszę że Leny dal ten post gdyż bez takich prowokujących postów na tym forum gadalo by się w kólko o tym że ptasznik nie jadl od 2 tyg. lub o tym że się żaba zesrala na fioletowo...;-)

    Niepotrzebnie tylko osoby które nie mają nic wspólnego z tematem i do tego mieszkające na jakimś "zadupiu zabitym dechami" boją się że w ich wsi ukąsi je kobra...

    No ale cóż takie życie i każdy kto zabiera glos narażony jest na /czasami/niezbyt mile odpowiedzi. Ale nożami w siebie chyba nie będziemy rzucać.


  4. #34
    Jarek Zajączkowski
    Guest

    Re: "LISTA ZAKAZANYCH GADÓW"

    Oczywiste Noradarling! Wymieniliśmy w dość dużej grupie poglądy. Każdy zostaje przy swoim (jak myślę) I mamy do tego prawo. Ludzie poczytają , wyciągną wnioski........ i o to chodzi. PST jak na razie w "temacie" milczy, ale jak będzie brzmiało stanowisko, można się domyślać. Stowarzyszenie działa w RP w granicach prawa. Może usiłować mądrze je zmienić, ale nie może popierać jego łamania "Durra lex sed lex". Myślę, że nie może (nie chce) narazić się na rozwiązanie zanim się na dobre nie zawiąże
    Z tym przewożeniem przez granicę to też nie będzie tak prosto (CITES, zezwolemnia itp) w dobie globalnego terroryzmu. Unia jest bardziej zorganizowana pod tym względem niż RP. Nie ma tam miejsca na jakikolwiek objaw anarchii (z resztą zwalczanej bez pardonu i bez dyskusji).Nie zamierzam rzucać nożami ani tym bardziej "pluć jadem".
    Wręcz przeciwnie życzę wszystkim dyskutantom (jadowitym i niejadowitym) wesołych, śnieżnych i bezpiecznych Świąt Bożego Narodzenia.
    "Boże, błogosław nam"


  5. #35

    Re: "LISTA ZAKAZANYCH GADÓW"

    Przepraszam,ale czy ja w swoim poscie napisałem cokolwiek o grzechotniku bananowym????????????? Widze że jedyne co potrafisz zrobić to zmienić post o go wyśmiać,a to świadczy o Tobie!

  6. #36

    Re: "LISTA ZAKAZANYCH GADÓW"

    Zgadzam się z Tobą,ale coś takiego jak pozwolenie trzymania danego zwierzecia jeszcze przez długi czas istnieć nie będzie-czy do tego czasu zabronić hodowania zwierząt jadowitych?
    W sumie to każdy hodowca powinien sam zdecydować czy kupiec ma należytą wiedzę,aby posiadać zwierzę czy nie.

  7. #37
    Jarek Zajączkowski
    Guest

    Re: "LISTA ZAKAZANYCH GADÓW"

    Ważna jest umiejętność czytania i kojarzenia. Zgadnij do jakiego węża Nora......... miałby włożyć rękę (oczywiście nie na serio co wytaźnie zaznaczyłem w liście).
    Wyśmiewam? Zmieniam post (chyba fakt)....... Po prostu jesteś niedoinformowany.
    Ja Ciebie nie wyśmiewam. Sam się wystawiasz.........
    A to już świadczy o Tobie.
    Nie chce mi się już o tym gadać.......
    A o mnie sąwiadczy moja praca a nie dyskusje z Sir_bonzo. Pa!


  8. #38

    Re: "LISTA ZAKAZANYCH GADÓW"

    Wejdż na czat!

  9. #39
    Jarek Zajączkowski
    Guest

    Re: "LISTA ZAKAZANYCH GADÓW"

    To będzie ciekawe!
    Zapraszam wszystkich zainteresowanych!


  10. #40

    Re: "LISTA ZAKAZANYCH GADÓW"

    nora... nie sądze żeby ktokolwiek nie nadawał się do tej dyskusji. Każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie na ten temat. Ja osobiście uważam że hodowli jadowitych zwierząt nie powinno się zabraniac a jedynie "regulować". Lista gatunków niebezpiecznych może powstać - oczywiście bedzie bardzo pomocna, ale popieram nore że jak ktoś coś ma kupić to i tak kupi. Fakt że Polska nie jest zbyt rozwinięta (szczególnie pod tym względem) i nasze dyskusje nie powołają do życia polskiego RSPCA, ale może kiedyś powstanie coś skromniejszego... Jeżeli ktoś hoduje taką zbożówkę i oa mu ucieka to nie znaczy że nie bedzie potrafił zabezpieczyć terrarium dla bananowki. Chciałbym ze takie hodowle można było prowadzić bez większych problemów, ale bądź co bądź, nie mogę kupić jadwitego stworzenia jeżeli moje otoczenie nie wyrazi na to zgody i nie bedzie na to przygotowane. Tak jest zreszta z kazdym zwierzęciem. Przecież sąsiad może zmusić mnie do pozbycia się halasliwego psa czy papugi... Ale czasem bywa tak jak w przypadku nory... tutaj nie widzę żadnych przeciwskazań, zwłaszcza że bananówki nie należałyby na pewno do "LISTY".


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •