Ja myślę że były to pasorzyty. Kiedy pająk ma pasorzyty, mogą one nakłonić go do innych zachowań,zasadniczo różniących sięod normalnego tryby życia i funkcji fizjologicznych.Pasorzyty zazwyczaj działają tak, iiż karmią się pająkeim niszcząc jego najmniej potrzebne organy,kiedy ich już nie ma biorą się za organy po których zaatakowaniu pająk umiera.Poprzedzone to jest właśnie takimi dziwnymi zachowaniami pająka.Można spotkać sięteż z takim zjawiskiem jakim jest przejmowanie kontroli nad pająkiem-robią to właśnie pasorzyty,to one kiedrują pająkiem i żywią się nim aż do jego śmierci.Twój P.murinus mógł być zaatakowany właśnie takimi pasorzytami,a zachowania które wypisałeś były jego ostatnią obroną i walką, niestety z góry skazaną na niepowodzenie.