dziś dopuszczałem pare pajączków i jakoś tak wyszło ze jak trzymałem jednego samca na rence zaczą nadawać sygnały ,,

dotej pory myślałem ze to hogdzi głównie o " tupanie " jednak jak sie okazuje to tupanie jest najmniej istotne i ma raczej inne zadanie ...

samiec "wysyła" wibracje o bardzo wysokiej amplitudzie ( mozliwe ze ultradzwiękowe ) które rozchodzą sie w przestrzeni duuuuzosilniej niz te od tupania , jak pająk siedział mi na dłoni to fale czułem jeszcze w barku :] , ogulnie fajna sprawa :] i dobry temat na prace magisterską :P:P