Prosze o wypowiedz osob ktore mialy z tym juz stycznosc.
Ja dopuscilem nahandu i siedza sobei jzu 3 dzien razem i jak narazie nic... samiec (przy mnie) pukal do samicy z 2-3 razy a samica wogole nie odpowiala zawsze konczylo sie tylko straszeniem samicy i uciezczka samca badz samicy.
Jak to bylo u was:>??