Moja metalika przchodzi 10 wylinkę i od jakichś 20 godz nic sie nie zmieniło to znaczy leży na podłożu( włókno) !?!? na brzuchu?!?! i cześć zrzuciła tzn z odwłoka a z korapaksu i łapek nie. Mam wrażenie że nie może sobie poradzić. Sam pająk właściwie sie nie rusza. Jak go delikatnie dotknąłem to się poruszył - tylko nie pisze żeby go nie dotykać - to już wiem.
Czy jest jakaś możliwość pomocy mu czy tylko mogę czekać???
temperatura i wilgotność odpowiednia.

I dlaczego on linieje na dole a nie w gnieździe???