Wiele razy,czy to na forach czy w książkach tematycznych o ptasznikach spotkać się można z opinią, iż mały pająk np taka Avicularia metalica L3 w pudełku np. 4 razy większym od pudełka na mocz będzie miała problem ze znalezieniem pokarmu.Jest to jedna z wielu przyczyn dla których powinno się trzymać małe pająki w stosunkowo małych pojemnikach-taka jest przynajmniej opinia wielu hodowców pająków ptaszników. Ja jednak uważam to za wielką pomyłkę, która znajduje coraz większe rzesze zwolenników.Z własnego, niezbyt dużego doświadczenia wiem że taki pająk jak w/w potrafi odnaleźć pokarm. Zajmie mu to dłuższy okres czasu ale pająk dotrze do porzywienia.Oczywiście nie możemy też popadać ze skarności w skrajność i trzymać L1 w terrarium dla T.Blondi W przypadku pająków np. nadrzewnych trzymanie takiej Avicularii L1 w pojemniku na mocz zamiast w pojemniku od kliszy ma kilka zalet moim zdaniem. Możemy lepiej obserwować pająka;nie musimy zmieniać mu pojemnika kiedy urośnie co wiąże się tez z uniknieciem stresowania pająka i niszczenia jego oprzedu(na plus oczywiście);pająk przejawia bardziej naturalne zachowania dzięki większej przestrzeni życiowej.Oczywiście jeśli ktoś posiada niebanalną liczbę małych ptaszników w domu dzięki częstemu ich rozmnażaniu,małe pojemniki są o wiele bardziej wygodne dla hodowcy z racji tego, iż nie zajmują dużo miejsca i hodowla jest wygodniejsza,pamiętajmy jednak że to tyczy się znacznej mniejszości ludzi hodujących pająki. Oczywiście jest to moje zdanie, chciałbym się zapoznać z waszymi opiniami co do powyzszego tematu