-
Uraz odnoza vagansa L7
wczoraj wieczorem obserwowalem jak moj vagans spaceruje po scianach terrarium, wszedl na kawalek szyby ktory byl pokryty woda ktora znalazla sie tam wskutek parowania cieszy z podloza i stracil przyczepnosc, spadl z okolo 15 cm i dostal urazu tylniego odnoza. Z miejsca przerwania ciaglosci tkanki okrywajacej wyciekla limfa. Miejsce to posypalem cukrem pudrem i teraz jest pytanie. Czy przy kolejnej wylince odnoze bedzie juz w pelni sprawne (teraz wogole nim nie porusza) czy nalezy odciac aby sie zregenerowalo po paru wylinkach ?
-
Re: Uraz odnoza vagansa L7
Jesli noga jest "do niczego"pająk pewnie sam ją amputuje.Tak zrobiła moja samica b.smithi-miała identyczny uraz ,tylko na 2 parze nóg.Jesli ją pozostawi to rana zagoi się po wylince-juz pare razy widziałem to u swoich pająków.Amputacja raczej nie ma sensu,jesli noga nie jest np.połamana całkowicie i nie ciągnie sie za pająkiem
-
Re: Uraz odnoza vagansa L7
To znaczy zaraz po urazie jak spadla to dostala szalu, biegala jak glupia i nie wiedziala co zrobic a noge ciagnela za soba. Dzis zauwazylem ze juz nie ciagnie jej tak za soba i wmiare mozliwosci porusza nia.
-
Re: Uraz odnoza vagansa L7
to chyba ja sobe zostawi a to oznacza ze bedzie po wylince jak nowa
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum