-
Re: Moja wina czy sprzedajacego ??
sigsauer ciekawe czy jak ktos cie kiedys zrobi w balona to wtedy powiesz " liczylem sie z tym i sam zaryzykowalem kupując przez neta wiec to moja wina "
Chyba ze nic nie kupujesz a tylko sprzedajesz i obarczasz ryzykiem bogu ducha winnych kupujacych . Przy tej ilosci ofert na rynku kazdy klient bedzie wolal zakupic pajaka u osoby ktora zagwarantuje zywotnosc pajaka , bo nikt nie chcialby zaplacic za trupa
Ja osobiscie zawsze pytam przy zakupie czy sprzedawca gwarantuje ze dojdzie pajak caly i zdrowy a jesli nie to prosze o wysylke paczką konduktorską ,albo rezygnuje z zakupu jesli np. jest to nieoplacalne .
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum