Nhadu chromatus, Lasiodora cristata

[Black Flame]

Co soądzicie o tych pająkach?
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=47186022
Moim zdaniem są śliczne Zastanawiam się tylko, czy nie są zbyt agresywne (ponoć nie... ale czy napewno to jad Brachypelmy?) 18 zeta za L3 to chyba dobra cena :P

[tosik]

No sa piękne weź odrazu 10 sztuk agresywne nie są czasem nerwowe ;]

[Black Flame]

Niee aukcja zakończona ;( Nerwowe? Czeszą się? Skaczą? "Zachowują" niespokojnie? :P

[vendetta]

To ten sam gatunek od 2004 i z własnego doswiadczenia okreslił bym go jako nerwowy i stosunkowo szybki mój niejednokrotnie kąsał pensete. Ale niech wypowiedzą sie inni własciciele tego gat.pozdrawiam

[rastafaq]

U mnie jest strasznie plochliwy, nie za skory do jedzenia, za to bardzo lubi uciekac do swojej kryjowki :]

[Awikularia]

N. chromatus=L. cristata (ale nie ta prawdziwa, tylko ta w handlu)=Vitalius cristatus. Teraz jedyna prawidlowa nazwa to Nhandu chromatus.

Niektore osobniki bywaja nerwowe - moja samica ile razy otwieram terrarium, to sie stawia, a druga biega jak szalona po pudelku. Nie sa najspokojniejsze. Nie to co ptasznki z rodzaju Brachypelma. Ich jad nie jest niebezpieczny dla czlowieka, ale potrafia - jak sie wkurza - niezle wyczesac wloski parzace.

[rastafaq]

Zauwazylem ze pajaki w pudelkach sa bardziej niespokojne niz w terra, caly czas ise czesza i nerwowo biegaja w kolko, w terrarium tego nie ma, chromatus nie wyczesal dotad ani jednego wloska tak samo jak boehmei :]a sa juz dosyc sporo po wylince szczegolnie brachypelma :]

[vendetta]

Ja to sobie tak tłumacze (swojego nhandu trzymam aktualnie w faunaboxie) dość uciażliwe jest otwieranie jakichkolwiek pudełek a z terra nie ma raczej takiego problemu juz samo otwieranie faunaboxu (całego) wywołuje serie niemiłych dla ucha (a co dopiero dla pająka) trzasków i prasków z terra tego problemu raczej nie ma wiec i pajak wewnątrz spokojniejszy.pozdrawiam

[krolik]

No i na dodatek bardzo ploszliwe i mozna szybko je wystraszyc

[venom]

moja l15 abo wiecej samica sie ostatnio uspokoila, ale tak do l 13 to szatan wcielony, najdrobniejsze poruszenie, podmuch-sekunda i pajeczyca odwrucona w kierunku zadzialanie bodzca, przyjeta pozycja obronna,uderzenie przednimi odnozami w podloze, przy kolejnym zaniepokojeniu atak-pozycje obronna utrzymuje jeszcze przez kolejne 10min od podraznienia.Pozatym nie przyjmuje pokarmu za dnia, poluje tylko i wylacznie w nocy, a na dodatek na starosc robi sie wybredna(karalca, czy cwierczka nie ruszy za to smakuje jej krwista wolowinka)
tak wiec do spokojnych z cala pewnoscia go nie zaliczam(parachybana to aniolek w porownaniu), tymniemniej byc moze mam takiego swirnietego osobnika tego gatunku.

Pozdrowionka
Memory remains