Matt_ns,

Której części zdania:
"Pająk ma płucotchawki od spodu" nie rozumiesz?

Narysuję ci to:
Pryskasz od góry (chyba że się mylę), a płucotchawki są od SPODU (w sumie to coś jak od góry ale na odwrót) tak więc zgodnie z prawami fizyki kropla spadając przyciągana w dół siłą grawitacji NIE zakręci bez działania innych sił do płucotchawek.

Ok, jak już ustaliliśmy gdzie są płucotchawki i czemu podczas NORMALNEGO zraszania terra ich nie zalejemy chciabym odpowiedzieć na zadane pytanie. Otóż:

1)Spójrz na reakcję jakiegokolwiek owada czy pająka na wodę. Zakładając że owad/pająk ten żyje w środowisku lądowym będzie uciekał bo się boi. To jest naturalny instynktowny odruch.

2)U niektórych pająków (np u parahybany czy innych z lasów tropikalnych) poziom wilgotności w terra powinien sięgać ok. 70%. W takim wypadku pleśń ma wystarczająco wilgoci żeby sobie "zakwitnąć". Szczerze mówiąc nie wydaje mi się aby spryskanie pająka było przyczyną jego pleśnienia a raczej zła wentylacja mogłaby to spowodować.