Pierwszy raz coś takiego widziałem - Moja samica Blondi (od dzisiaj L9) wyszła z wylinki i tak godzine później zaczęła ją totalnie masakrować (robi to już przez 6 godzin) - wygląda to dokładnie tak jakby przyjmowała pokarm. Spotkaliście się z czymś takim??