-
(Ucieczka i powrót) poecilotheria rufilata
No więc jak w temacie. Drugi dzień świąt upłynął mi na jeździe rowerem (jeżdzie, hehe - można tak powiedzięć...), a następnie na przesuwaniu mebli.
Przyjechałem do domu i postanowiłem nakarmić pająki. A tu nie ma rufilaty- taka z L7...
Wyliniała i przecisnęła się przez szparę tak z 2 mm - gdybym nie widział, to NIGDY bym nie uwierzył.
No i myślę, kurcze co zrobić. Matka z nadciśnieniem i problemem z sercem obok, eeeeh.
Plan był taki: co w moim pokoju zostaje - reszta chaty - oprysk Raidem - mniejsza z pająkiem...
Po 30 min poszukiwań się znalazła....
Piszę ku przestrodze...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum