Mam pytanie . Gienia dostała mysz wczoraj. Dzisiaj nadal ją je. Mysz zaczeła juz "smierdzeć" Co robicie wtedy ? Zgonic pajaka i zabrać czy pozwolic jej dokonczyć .Nie zaszkodzi jej ? . To jej pierwsza mysz w dodatku dosyc duza.
Mam pytanie . Gienia dostała mysz wczoraj. Dzisiaj nadal ją je. Mysz zaczeła juz "smierdzeć" Co robicie wtedy ? Zgonic pajaka i zabrać czy pozwolic jej dokonczyć .Nie zaszkodzi jej ? . To jej pierwsza mysz w dodatku dosyc duza.
Chciałeś karmić myszami to masz.... pająkowi ją zostaw skoro jeszcze je. Tobie też wyrywają obiad?
"Ciut" nadtrawiona mysz smierdzi okropnie i nic z tym nie zrobisz. Nie lepiej karmić np. wielkimi karaczanami?
ja przelozylem do innego pojemnika pajaka i mysz bo wiedzialem co dzieje sie ze zwlokami pod wplywem jadu ktory przyspiesza rozkladanie...a rozkladaniu towazyszy smrod...a teraz sie mecz...niezabieraj pajakowi...niech zje....ale czeka Cie gruntowne sprzatanie:]milej zabawy:]
Dzięki , mysz dostała pierwszy i ostatni raz . Dobrze że jej nie zaszkodzi ,bo nie chciała oddać. Jakoś wytrzymam ...chyba
jest tyle swierszy roznych,duzych,malych i innych paskudztw tego typu do karmienia,i to sie tak nierozklada jak mysz...wiec ja to preferuje.....dalem raz mysz,ale nigdy wiecej...a co do szkodzenia to neimasz sie o co martwic:]
jak sie da duzego robala malemu pajakowi to tez bedzie smierdzialo jak ktos nie wierzy to zapraszam nie chodzi o to co to jest tylko o rozmiar jak dasz mala mysz nie bedzie problemu
Tak faktycznie rozkładowi towarzyszy smród, ale nie rozkładowi wywołanemu działaniem enzymów jadu pająka, tylko rozkładowi bakteriologicznemu.