Ok.

A co wy myślicie, że z cyrku czy zoo zwierze nie może uciec?
Ha ha ha. W takim rozgardiaszu jaki panuje w cyrku czy zoo zwierze jeszcze szybciej zwieje niż z domowej hodowli. Przypomnijcie sobie "akcję" która miala miejsce w Warszawie -zginol wtedy czlowiek i tygrys.

Można faktycznie przestrzegać przepisów ale powinny one w takim razie być takie same dla wszystkich -jak nie można to nie można...

Czy profesorowi w placowce naukowej nie może uciec wąż?

Ten przyklad z trimeresurusem który ugryzl czlowieka w rękę to też niezla akcja -bo z tego co pamiętam wąż należal do jakiegoś naukowca który wyjechal i zostawil go ojcu pod opieką.