ja złapałem maciupkiego pajączka - chodził gdzieś po biurku. Nakarmiłem go muszką owocówką, która była większa od niego. Bez problemu sie do niej dobrał i zaczął ją oplatać w pajęczynkę za pomocą tylnych nóżek, jak robią to krzyżaki. Twoje też pewnie dadzą radę W ogóle jestem ciekaw co mi wyrośnie