Ja osobiscie nie mam nic przeciwko dawaniu ptasznikom ptasznikow, sam od jakiegos czasu sie zastanawiam czy nie dac samicy do zjedzenia samca irmini, ma "dopiero 3 miechy" ale mi juz potrzebny nie jest, a nikt go odemnie nie kupi tymbardziej ze zima a ja wysylac nie chce. Druga opcja jest spreparowanie ale nie wiem czy chce mi sie w to babrac