Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 29

Wątek: Ptaszniki jako pokarm-tekst + fotki

  1. #1
    robert.p.
    Guest

    Ptaszniki jako pokarm-tekst + fotki

    Dzisiaj nieco kontrowersyjny i moze dla niektórych miłosników ptaszników zbyt drastyczny temat:
    ptaszniki jako pokarm dla innych ptaszników.Czy warto utrzymywac każdego z naszych podopiecznych przy życiu,
    czy wprost przeciwnie-potraktowac osobniki stare i nieprzydatne do rozrodu jako zródło energii
    dla naszych samiczek?Wiadomym jest ze pająki są dobrym i chetnie zjadanym przez inne ptaszniki pokarmem.
    Szczególnie samice po kopulacji gustują w tego rodzaju "swiezym mięsku" i najczęsciej tylko zdecydowana
    interwencja hodowcy ratuje życie samca po kopulacji.Oczywiscie wiele par moze mieszkac ze sobą tygodniami
    ale zazwyczaj wczesniej czy pózniej samczyk konczy jako"kanapka"W ten sposób samica zaopatruje sie w
    potrzebne do rozwoju jajek składniki.Nie wiem na ile jest to naukowo potwierdzone ,ale z mojego
    doswiadczenia wynika ze kokony powstałe po zjedzeniu samca są zazwyczaj jakosciowo lepsze niz te przy
    których samczyk uratował zycie.Dlatego często pozostawiam zbędne samce u samic by młode miały zapewnione
    jak najlepsze warunki rozwoju.
    Na zdjęciu samica a.geniculata zjadająca samca po kopulacji.
    Poniewaz przy pierwszej udanej próbie dopuszczenia stracił on nogogłaszczke i miał uszkodzoną przednią noge
    postanowiłem ze druga próba bedzie jego ostatnią ,co oczywiscie stało sie faktem.Dzieki temu samiczka ładnie
    przytyła ,a co bedzie dalej okaże sie za kilka miesiecy

  2. #2
    robert.p.
    Guest

    Re: Ptaszniki jako pokarm-tekst + fotki

    W sytuacji gdy samiec danego gatunku jest pożyczony lub potrzebny w innym celu i nie odniósł uszkodzen
    przy kopulacji,zawsze mozna podac samiczce do zjedzenia jakiegos starego i zupełnie juz niepotrzebnego
    samczyka który i tak wkrótce padłby ze starosci.W ten sposób korzysc jest podwójna-samiczka ma co jesc ,
    a my pozbywamy sie zbednego w hodowli okazu.Samce nie są raczej agresywne w stosunku do samic wiec
    wynik spotkania moze byc tylko jeden.
    Na zdjęciu samica b.smithi i samiec p.reduncus-przed i w trakcie ich jedynego spotkania

  3. #3
    robert.p.
    Guest

    Re: Ptaszniki jako pokarm-tekst + fotki

    Czasem samice po kopulacji nie mają wielkiego apetytu.Podanie pająka jako pokarm zazwyczaj powoduje reakcje
    i pozwala zgromadzic "surowiec"do budowy jaj i kokonu.Ta samica smithi jako wyjątkowy "niejadek"nie zwraca
    wiekszej uwagi na swierszcze,karaczany czy mysie oseski.Chętnie jednak skonsumowała starego samca
    b.vagans który i tak urwał sobie 2 nogi wędrując po swoim "faunaboksie"Mysle ze i tak padłby w ciągu kilku tygodni ,
    a tak przynajmniej jeszcze sie do czegos przydał

  4. #4
    robert.p.
    Guest

    Re: Ptaszniki jako pokarm-tekst + fotki

    Równiez w przypadku złego wyjscia z wylinki czy uszkodzen mechanicznych podanie ptasznika jako pożywienie dla
    innego ma sens i jest celowe.Jezeli nie ma mozliwosci uratowania go jest to moim zdaniem lepsze rozwiązanie
    niz np.zamrozenie i wyrzucenie.W przyrodzie nic sie nie marnuje i to co nie jest juz potrzebne jednemu
    z naszych podopiecznych ,napewno moze przydac sie innemu.No chyba ze chcemy zostawic sobie okaz do spreparowania.
    Wtedy to zupełnie inna sprawa.Młode, uszkodzone mocno pająki są chetnie zjadane przez wieksze osobniki
    Na zdjęciu-samica L.parahybana zjada B.albopilosum L6 uszkodzoną podczas upadku pojemnika.Pękł odwłok i
    moim zdaniem szans na przeżycie nie było zadnych,a tak przynajmniej "ciałko"sie nie zmarnowało.

    A jak Wy patrzycie ne tą sprawe?Karmic, czy nie karmic?Etyczne czy też nie?
    Zapraszam do dyskusji!
    Pozdrawiam Robert

  5. #5
    Baku
    Guest

    Re: Ptaszniki jako pokarm-tekst + fotki

    hmm ja bym powiedziął ze stary samiec jest niezdrowy dla naszego pająka ,,, stare samce mają duzo syfu w dupach co taknaprawde przytruwa jedzące go zwierzaki ( nic ciezkiego - coś wstylu jakbyś zjadł nieświerzego śledzia :P )

    oczywiscie młody jest jaknajbardziej ok ,,, takie zywienie ma jedną zalte ,,, zawiera odpowiednio zbilansowane związki potrzebne pająkowi :P

    czy wpływa na kokon ?? hmm pod tym względem napewno !! ale mozemy to zastąpić podajc urozmaiconą zwierzynę :P ja samiczki karmie na przemian mięsem ( serce , kurak) i robakami ktrure albo prze podaniem skarmiam godzinke na psiej karmie albo na jakimś owocu - często zmieniam ,, - wazne jest to zeby dawać robaki świezoskarmione zawierające duzo świezej nieprzetwozonej treści pokarmowej :P:P



    co do karmienia pająkami ,, hmm ja karmie moje " ulubione" maluch nimfami , zawsze robie przebiurke i odrzucam pozlepiane( te bardzo pozlepiane) i takie co poprostu są feeee ,,, ( nie wiem moze 1-2% tego mam na kokon ?? ) ale tak właśnie ostatnio myślałem ze przy cenie niekturych gatunków porównywalnej z ceną pokarmu dla nich moze zaczać sie naprawde opłacać karmić tak te drorzsze maluchy :P


    a jakie zalety ?? :
    - super watościowe zułteczko :P
    - łatwość obsługi - nie rusza sie , nie zgnije ( jak kawałek mączniaka )
    - rozmiar idealny na jeden kęs :P
    - długi termin przydatności :P - mozna zacząć juz od jajek po 1rwsze linienie :P


  6. #6
    ketnip
    Guest

    Re: Ptaszniki jako pokarm-tekst + fotki

    Robercie ty masz duzy wybór samców, masz duzo pająków także z tym nie masz problemu, ja osobiście bym tego nie robił wolałbym zostawić pajączki na zasuszenie - no chyba ze było tak z jednym z samców ze był ostro uszkodzony to tutaj moge sie zgodzić, najbardziej szkoda mi tego samczyka p.reduncus ładny był na zasuszenie w sam raz


  7. #7
    Mariusz
    Guest

    Re: Ptaszniki jako pokarm-tekst + fotki

    Robiłem podobnie, z tym, ze karmiłem swoje ptaszniki pająkami krajowymi.
    Często koledzy, którzy wiedzieli o moim hobby przynosili mi kątniki.
    Kątniki to dobry pokarm, ale trzeba uważać. Są na tyle agresywne, że mogą nie do końca zrozumieć w jakij roli "zamieszkały" z Ptasznikiem...


  8. #8
    Baku
    Guest

    Re: Ptaszniki jako pokarm-tekst + fotki

    chłopie to jet tragiczny pokarm ,, :P:P ty chcesz te pająki potruć czy co ???


  9. #9
    Mariusz
    Guest

    Re: Ptaszniki jako pokarm-tekst + fotki

    uswiadom mnie facet dalczego??


  10. #10
    Baku
    Guest

    Re: Ptaszniki jako pokarm-tekst + fotki

    organizm dzikozyjący w środowisku miejskim zywi sie innymi organizmami/związkami miejskimi - czyli syfem(metale cięzkie , toxyny pestycydy , herbicydy ) kumulacja tych syfuw rośnie wraz z poziomem troficznym organizmu ,, pająki są dość wysoko ,,,


    dotego w tym wypadku mówimy o bardzo specyficznym organizmem jakim jest pająk nie będe sie wdawał w szczeguły anatomiczne, powiem konkretnie - to są małe magazynki na odpadki ,, jak chcesz więcej odsyłam do zapoznania sie z ich układem pokarmowym /wydalniczym ,,,,


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •