Kolege ugryzł tez Kedzior i nic mu nie bylo - nawet palec nie spuchnal. Za to jad Irminii mial nieco gorsze skutki: reka spuchla (ukaszony ponizej łokcia po wewnetrznej stronie) i zaczelo swedziec potwornie. Rozdrapał to oczywiscie :/ Opuchlizna zeszla na drugi dzien, natomiast pozostała mała rana po kłach i rozdrapane miejsce (dosc mocno). Zadnych skutkow wiecej nie było na szczescie..