-
Nimfy -żarłoki ;)
Kilka tygodni temu była w któryms wątku poruszana sprawa odzywiania sie nimf w kokonie.O ile dobrze pamiętam chodziło o a.versicolor.Zazwyczaj dochodzi do "konsumpcji"niezapłodnionych jajeczek,rzadko innych, najczęsciej martwych lub zle rozwiniętych nimf.Korzystając z okazji ze po otwarciu kokonu ch.huahini wykonałem kilka zdjęc tego typu zachowan,postanowiłem 2 z nich przedstawic tutaj.
Jajeczka w kokonie były stosunkowo niewielkie,czas od kopulacji długi(ok.8 miesiecy),nic wiec dziwnego ze spora częsc jaj nie wykluła sie.Zywe nimfy prawie w komplecie zajeły sie pozostałoscią po lęgu.Kanibalizmu tym razem nie stwierdziłem-wyssaniu podlegają tylko niewylęgnięte jajeczka.Wykorzystanie dodatkowych zapasów zółtka pozytywnie wpływa zazwyczaj na wielkosc i jakosc nimf II stadium.
Przy małych jajach własne "zapasy materiałowe"mogłyby nie wystarczyc, wiec ta forma odzywiania zdecydowanie podnosi przezywalnosc młodych.Gdy jaja są dobrze wykształcone,prawie w komplecie zapłodnione i wylęgają sie prawie wszystkie raczej nie obserwuje się takich zachowan.
W załączniku: 2 fotki wysysającej niezapłodnione jajeczko nimfy I
chilobrachysa huahini
Pozdrawiam Robert
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum