-
Co z ta wylina ?
Dzisiaj przytrafilo mi sie cos dziwnego. Mianowicie sprzatam wlasnie u pajakow, doszedlem do Haplopelmy Aureopilosum. Jest to mloda samiczka L7~8. Dwa dni temu, gdy karmilem "ta partie" pajakow samiczka szykowala sie do wylinki, zalepila wejscie do norki pajaczyna, miala wielki odwlok itp ;> Dzis patrze do jej pudelka, a wlasciwie przez jego sciane, pajak ma maly odwlok, duzy karapaks, zeby bialo-czerwonawe, znaczy bankowo sie wylinila. Ogladam wiec pudelko pod kazdym katem, wyliny nie ma. Poodchylalem troche ziemie wokol norki, nadal wylinki nie widac. Jako, ze chcialem potwierdzic, ze to samica i zalezalo mi na swierzosci wylinki, wzialem pudelko do wanny i wysypalem z niego wszystko. Rozsypalem ziemie po calej wannie, na malenkie grudeczki, a po wylince ani sladu... Pierwszy raz mam do czynienia z taka sytuacja... Przeciez pajak nie zjadl wlasnej wylinki, przeszedl ja bankowo, swiadcza o tym chociarzby biale, miekkie zeby... Nie znam tez zadnego gatunku bakterii, czy innego organizmu, ktory w ciagu max dwoch dni rozlozylby taka ilosc chityny.. Ma ktos jakis pomysl ? Bo moje sie juz skonczyly...
-
Re: Co z ta wylina ?
Mysle ze twoja haplopelma zrobiła to samo co mole haplopelmy schmidti czasami robią.Moje czasem wyrzucają z norek całe wylinki a czasami jakby je zjadały-wysysają i gniotą zebami a nastepnie ubijają "kuleczke" w kącie norki.U mojej L9 samicy zostało ostatnio niewiele wiecej niz ze swierszcza,no moze tyle co z karaczana.Twoja pewnie tak samo zrobiła i tak mały obiekt łatwo jest przeoczyc nawet wysypując podłoze.Czasem widywałem rózne ptaszniki wysysające wylinki-pewnie czerpią z nich wilgoc i jakies substancje,ale moje schmidti posuwają sie w tym najdalej.Mysle ze aureopilosum tez tak robi.A płec u swoich haplopelm zawsze potwierdzałem z wyglądu zewnetrznego bo skórke odwłoka zawsze zdązyły zniszczyc
Pozdrawiam Robert
-
Re: Co z ta wylina ?
Nigdy wczesniej nie widzialem u zadnej z moich haplopelm takiego zachowania... Ale to zapewne to. Haplopelmy to naprawde dziwne pajaki, ciagle mnie czyms zaskakuja. Np. moja samiczka albostriatum L12 je tylko i wylacznie kawalki kurzych serc. Nie dotknie macznika, drewnojada, karaczana nic.
Ale powracajac do tematu. Jesli ktos moze spotkal sie z innym przypadkiem "znikania" wylinek, niech podzieli sie swoimi doswiadczeniami.
-
Re: Co z ta wylina ?
Moja lividum wbudowuje wylinke w scianę, właśnie taka zmieloną. Trodno wysexować te pająki bo rzadko kiedy masz dobrą wylinkę. Po prostu jak pająk jest przed wylinką patrz do niego często - może akurat trafisz na moment linienia.
-
Re: Co z ta wylina ?
moja geniculata też "zjada" czasami wylinke....
-
Re: Co z ta wylina ?
moje 2 parahybany ,2 smithi i rosea tak maja.zero wylinki ,albo prawie cala zmielona i wdeptana w podloze albo jej w ogole nie ma.
-
Re: Co z ta wylina ?
morda- moja livi już miesiąc chce zdjąć wylinkę, szczerze mówiąc odechciało mi się już do niej zaglądać:P
te haplopelmy są poprostu powalone
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum