Bulbusy ptaszników-tekst i fotki-jak zwykle :)

[robert.p.]

Witam !
Dzis znow pora na jakiegoś małego posta.Gdy ostatnio dopuszczałem pare a.geniculata po udanej kopulacji samica
błyskawicznie zaatakowała samca i nim zdązyłem je rozdzielic odgryzła mu jedną nogogłaszczke.Korzystając z tej
troche niezbyt przyjemnej "okazji"postanowiłem zrobic pare zdjęc narządu kopulacyjnego samca ptasznika
zwanego bulbusem.U sprawnego osobnika czy tez w czasie kopulacji trudno uchwycic na zdjęciu ten niewielki organ
a oderwana konczyna dała ku temu swietną okazje.Poszukałem dodatkowo wsród moich martwych okazów samców i
znalazłem jeszcze dwa inne nadające sie do fotki gatunki.Pozatym chciałem w koncu wypróbowac funkcje "supermakro"
w swoim "pentaxie" bo jeszcze taka okazja mi sie nie nadarzyła.Mam nadzieje ze fotki sie spodobają,a mniej
zaawansowanym hodowcom ptaszników całosc da troche informacji o budowie tego waznego dla pająków organu.
Bulbusy powstają u ptaszników dopiero w trakcie ostatniej wyliki,są wiec ostatecznym dowodem na to ze samiec
osiągnął dojrzałosc płciową.Nim bedzie on gotów do kopulacji musi minąc kilka tygodni.Po tym czasie tworzy on mały
oprzęd na który wydziela krople spermy.Nastepnie nabiera ją do zbiorniczków nasienia.Wtedy jest juz gotów do
kopulacji i moze udac sie na poszukiwanie partnerki.
Na zdjęciu u góry samiec a.geniculata wydzielający dużą krople nasienia.na dole ten sam samiec napełniający
bulbusy

[robert.p.]

W normalnym połozeniu bulbus ukryty jest pomiedzy włoskami na koncu nogogłaszczki i jest słabo widoczny.
W trakcie kopulacji samiec podnosi go do góry i wprowadza do otworu płciowego samicy.Zbudowany jest z kulistego
zbiorniczka w którym przechowywane jest nasienie,oraz z szyjki(embolus).Ma ona rózny kształt i wielkosc.
Jest to uzaleznione od gatunku ptasznika.Teoretycznie narząd samca pasuje tylko do otworów płciowych samicy
tego samego gatunku.Ma to zapobiegac krzyzówkom i zbędnym kopulacjom.W praktyce czesto pająki w ramach tego
samego rodzaju np.brachypelma mają zblizone narządy i kopulacja moze doprowadzic do powstania hybryd.
Gatunki niespokrewnione zbyt blisko mają zupełnie inne zakonczenia narządów płciowych co w praktyce
wyklucza mozliwosc powstawania krzyżówek, mimo tego ze samce często będą dązyc do kopulacji z jakimkolwiek
innym ptasznikiem.
Na zdjęciach- u góry:bulbus samca a.geniculata schowany w pozycji spoczynkowej pomiedzy włoskami,
na dole charakterystycznie swidrowato zakonczony bulbus a.geniculata

[robert.p.]

Inne ujęcia tego samego bulbusa a.geniculata.Dobrze widoczny świderkowaty embolus oraz zbiorniczek nasienny
z przeswitującą jasno spermą.Kształt jest na tyle skomplikowany ze trudno byłoby wprowadzic ten narząd do
szczeliny płciowej pająka innego rodzaju.

[robert.p.]

Zupełnie inny kształt embolusa mozna zaobserwowac u samca z gat.psalmopoeus reduncus.Jest on długi,cienki,
w kształcie igły.Zbiorniczek nasienny tego pająka jest ciemny,wyraznie widac ze nie ma w nim nasienia.
Był to juz bardzo stary samiec i mimo tego ze oczywiscie kopulowałby z samicą prawdopodobnie niewiele
wyszłoby z tego.Samce starsze niz pół roku po ostatniej wylince raczej nie powinny byc dopuszczane do
samicy gdyz szanse na zapłodnienie zmniejszają sie znacznie.
Na zdjęciach bulbusy p.reduncus
ugóry w pozycji spoczynkowej,na dole rozłozony

[robert.p.]

Dla porównania bulbus gatunku z innej częsci swiata-heteroscodra maculata z Afryki.Mimo podobienstwa na
"pierwszy rzut oka"do p.reduncus widac jednak drobne róznice-"igła" jest krótsza,nieco szersza i troche
inaczej wygięta.W naturze te gatunki nie mogłyby sie spotkac ,ale i w hodowli dopuszczenie i tak nie
przyniosłoby rezultatu.Trzeba oczywiscie dodac ze sam kształt narządu płciowego nie jest jedynym
zabezpieczeniem przeciw nieporządanym krzyżówkom.Dochodzi do tego cały ogrom zachowan seksualnych
towarzyszących spotkaniu samca z samicą.Rytuał godowy składający sie z harakterystycznego "tupania"
drgań,dotykania się konczynami itp.pozwala w naturze na odnajdywanie się partnerów tego samego gatunku.
Do tego dochodzą jeszcze bodzce chemiczne-feromony.W naszych hodowlach bywa czasami jednak troche inaczej
i dlatego temat hybryd co jakis czas powraca.Pokusa wyhodowania czegos "nowego" jest duza.Trudno jednak
tego typu działania popierac gdyz prowadzi to do jeszcze wiekszego zamieszania na rynku terrarystycznym,
a czasem po prostu do zwykłych"komercyjnych"oszóstw.
Na zdjęciach bulbus samca heteroscodra maculata,w dwóch ujęciach
Mam nadzieje ze miło poczytaliscie i pooglądaliscie,i czas który spędziłem na "wklepywaniu"tego na kompa
nie poszedł na marne
Pozdrawiam Robert
robi18898@interia.pl

[werni]

Mam nadzieje ze miło poczytaliscie i pooglądaliscie,i czas który spędziłem na "wklepywaniu"tego na kompa
nie poszedł na marne

Robert, napewno nie poszedł. Mam nadzieję, że wszystko co tu puszczasz masz gdzieś zebrane razem. Nie myślałeś nad "wydaniem" tego w formie stronki www chociażby?

[PyRyLy]

werni ma racje moglbys opublikowac tego rodzaju informacje. Przydala by sie taka stronka gdzie mozna by bylo odsylac poczatkujacych :P

[PrzemekB]

świetna praca , te rzeczy zobaczyłem po raz pierwszy swietnie że jest ktoś kto robi takie edukacyjne posty,bardzo mi sie podoba! Robert zacznij pisać ksiazke przy wspołpracy innych czolowych polskich terrarystow

[SPeCTeR]

Robert jezeli bedzie Ci sie chcialo zrobic www i podeslesz mi gotowa stronke, to moge ja wrzucic na serwer. Mam pare MB wolnego na neostradzie, wiec nie bedzie problemu. Aha strona glowna powinna sie nazywac index.htm :]

[robert.p.]

NIe magazynuje tego co pisze bo po co?Ani to gramatyczne,ani składne-takie sobie wklepywanie na kompa przy browarku.Tylko zdjęcia gromadze bo to najwazniejsze,a całą reszte zawsze moge napisac-lepiej,pełniej i w ogóle tak jak bym to sobie wyobrazał-przeciez mam to w głowie .Co do strony www.myslałem o tym ale chyba mnie to przerasta.Na pisaniu stron sie nie znam,no speca mozna by wynając za pare stówek-to nie problem,ale opisy,artykuły i cała reszta?Ile na to czasu trzeba,a tu tylko praca i praca.Nook prosił mnie o pare opisów i artykułów ,i co?Napisałem 2 opisiki i koniec,do reszty jakos trudno sie przysiąsć.Czas to podstawa,a posta prosto zrobic-pół godzinki na fotki,godzinka na pisanie(pisze żałosnie wolno-ale za pół roku mysle ze będzie juz lepiej i gotowe.Pozatym meili tez troche z pytaniami przychodzi wiec nawet pisac nie ma kiedy czegos powazniejszego.Zresztą nie uwazam sie za takiego wielkiego znawce tematu-zawsze byłem praktykiem-,teoria,systematyka i nowinki ze swiata arachnologów mnie nie fascynują.
Zaczełem bywac na tym forum i tak jakos mnie to wciąga-zabawa jest niezła a i widze ze to co pisze moze sie komus przydac ,choc dla mnie to wszystko takie oczywiste.Zresztą ,wielu ludzi którzy tu bywają ma ogromną terrarystyczną wiedze-ale tylko pare osób ma ochote cos napisac-bo zadnych bezposrednich korzysci to nie przynosi.Ale ja lubie te nocne wtorkowe posiedzenia przy klawiaturce-i będe sie starał zeby tematów mi nie zabrakło
Pozdrawiam Robert