-
Re: Kokon H. lividium
Po co zostawiac kokon samicy na pare tygodni?Człowiek sie tylko denerwuje i zastanawia-za sucho,za mokro,zestresuje sie i zeżre?Najlepiej odebrac po 2-3 dniach i sztucznie inkubowac.Samice ptaszników czasem dosc bezmyslnie postepują z kokonami.Moim zdaniem nie ma nic lepszego niz sztuczna inkubacja-warunki są kontrolowane i wszystko zalezy od nas a nie np od tego czy w norce będą mokre scianki i kokon nasiąknie wodą-a wtedy to juz plesn murowana i kokon do wyrzucenia.Z tym gatunkiem doswiadczenia nie mam ale wydaje mi sie ze jego kokon jest taki sam jak i inne wiec i postepowac nalezałoby tak samo.Ja zawsze zabieram kokony i taka tez jest moja rada.Ale oczywiscie kazdy robi po swojemu.
W kazdym razie zycze powodzenia i mam nadzieje ze była zapłodniona.
A otworzyc warto po 4 tygodniach-nimfy bedą juz na bank jesli wszystko bedzie ok
Pozdrawiam Robert
-
Re: Kokon H. lividium
wsumie racja , ale jak sie nie ma doświadczenia to samemu terz łatwo popsuć kokon :] z tego co wiem to u lividumek samiczki dobrze dbają o kokona ale tylko jak są w norce ,,, wiecie - ptaszek jak jest wdziurce to jest szcześliwy a jak nie ma dziurki ... no niewazne :P:P
ja zawsze łapałem paranoje ze za ciepło za mokro czy coś tam jeszcze innego :] ale mam juz swoją metode i termostat techniczny - taki od pras ciśnieniowych czy czegoś takiego :] i mam tempreature przy kokonie zawsze 28*c +/- 0,5 *c :P:P:P
co do kokonu ,, hmm terz troszke boje sie ze moze być niezapylony ,, teraz samice mają ( w azji) naturalny okres kokonienia sie :] a twoja samiczka mała troszke ,, wsumie ja bym obstawiał ze na kokon musi mieć te 6 cm ,,,
-
Re: Kokon H. lividium
No więc Panowie - wielkie dzięki za informacje. Troche mi to rozjaśniło problem - bo nie ma co ściemniać - to pierwszy kokon w mojej karierze wśród pająków. Myśle, że będę na bieżąco informował o postępach. Pozdrawiam
-
Re: Kokon H. lividium
No widzisz nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo.
Teraz bedziesz mial mlode.
A swoja droga widze ze byla z odlowu, i kokon zlozyla niezle.
garo
-
Re: Kokon H. lividium
spoko .. zucisz nam wszystkim po Ljedynce i jesteśmy kwita :P:P:P
-
Re: Kokon H. lividium
nie rozumiem zdania. "musiala zostac zaplodniona na wolnosci". na jakiej wolnosci?! zalapales ja gdzies w dzungli na wakacjach? LOL
-
Re: Kokon H. lividium
Nie, ale pochodzi z odłowu.
-
Re: Kokon H. lividium
No moze jego samiczka jest WC...
-
Re: Kokon H. lividium
jak na wolności ty ją złapałeś ???a po której wylince samice kupiłeś??
-
Re: Kokon H. lividium
obstawiam ze nic z tego kokonu nie wyjdzie wiec sie tak nie podniecaj
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum