Czesc,kupilem sobie pajaczka(b.vagans 9wylinka),ale szedl poczta teraz az 2 dni prawie 500km,dotarl dzisiaj kolo14,po otwarciu pudelka zauwazylem trupka podkurczone nozki pod siebie,zimny....odlozylem go do terrarium,kolo 17 leciutko go poruszylem a on poruszyl przednimi nozkami,tak moze ze 2mm w bok,i przestal..reaguje na dotyk..ale ciagle ma podkurczone nozki... ,podlaczylem mu teraz zarowke 60w nad terra,bo mial tylko kolo 22C,teraz bedzie cieplej,jest szansa ze pajaczek przezyje??czy byly juz takie przypadki??pozdrawiam