Strona 1 z 5 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 41

Wątek: Preparowanie zwłok-brrrr...

  1. #1
    robert.p.
    Guest

    Preparowanie zwłok-brrrr...

    Wiele ostatnio na forum o chorobach i smierci ptaszników.dlatego postanowiłem poruszyc temat
    ktory choć interesujący to rzadko sie o nim mówi.Jesli nasz pupil mimo naszych starań i wysiłków
    opuści ten najpiękniejszy ze światów,pozostaje pytanie-co dalej?Bum i do kubła na śmieci czy może
    jeszcze możemy sie nim nacieszyc?Większość chciałaby spreparować swojego padłego ptasznika ale nie
    wszyscy wiedzą jak sie do tego zabrać.Przedstawie wiec tu kilka swoich osobistych doświadczeń
    związanych z tym tematem.Zastrzegam-to moje ,czysto amatorskie metody które sam sobie wymysliłem
    więc nie muszą byc one w zgodzie ze sztuką preparowania zwierząt którą sugerują oficjalne nauki
    przyrodnicze.Dla moich celów są jednak wystarczające i uważam ze jak na amatora całkiem
    poprawne.Zapraszam do przeglądnięcia fotek,jesli was to zainteresuje to znaczy ze czas poswiecony na
    wklepywanie tego na kompa nie poszedł na marne
    Samce padłe ze starosci nie stanowią problemu.Odwłoki mają małe i prawie całkowicie suche.
    Nie trzeba ich rozcinac i napychac odwłoka.Kolejne punkty postępowania są takie jak u samicy
    A potem -do rameczki.Na zdjęciu-padły ze starosci samiec heteroscodra maculata

  2. #2
    robert.p.
    Guest

    Re: Preparowanie zwłok-brrrr...

    Samice lub niedorosłe osobniki to inna sprawa.Ich wypchane odwłoki nie mogą
    byc pozostawione bez spreparowania gdyż zapadną sie i zgniją.
    Cały proces przedstawie na przykładzie samicy P.murinus która niestety
    opuściła mnie jakiś czas temu Leżała w zamrażarce bo nie chciało mi sie zająć nią od razu.
    Wyjełem ją więc i rozmroziłem.Nie wygląda najlepiej-sami to przyznacie.

  3. #3
    robert.p.
    Guest

    Re: Preparowanie zwłok-brrrr...

    Po rozcięciu odwłoka od spodu wypłukuje znajdujący sie tam mazisty gęsty płyn pod strumieniem
    wody z kranu.Po oczyszczeniu odwłok wygląda tak jak na fotce.

  4. #4
    robert.p.
    Guest

    Re: Preparowanie zwłok-brrrr...

    Powstałą wolną przestrzeń wypełniam kawałkami gąbki lub innym,podobnym materiałem.
    Trzeba to robic ostrożnie tak by nie zniszczyc odwłoka,który choc wytrzymały to z gumy nie jest

  5. #5
    robert.p.
    Guest

    Re: Preparowanie zwłok-brrrr...

    po napchaniu odwłok delikatnie zszywamy zeby gąbka nie wyłaziła.
    Robimy to delikatnie bo skóra łatwo sie rozrywa.Teraz czas na moczenie
    w denaturacie.Bez tego zawartosc głowotułowia i nóg zacznie sie rozkładać.
    Zapach nie jest wtedy miły a i jakies robale mogą sie pojawić.
    Zwracam uwage na fakt ze moczymy dopiero po napchaniu odwłoka.
    skóra poddana działaniu denaturatu staje sie twarda i nie dała by sie
    dobrze uformować.Mysle ze formalina tez będzie dobra,ale ja nie komplikuje
    sprawy i używam denaturatu.Nalewam tyle ze przykrywa całego pająka
    i mocze przez 3-5 dni.

  6. #6
    robert.p.
    Guest

    Re: Preparowanie zwłok-brrrr...

    po tym czasie wyjmuje pająka i na styropianie rozpinam za pomocą szpilek lub jak w tym przypadku
    spinaczy biurowych.Następnie susze na kaloryferze(w zimie)albo w jakims przewiewnym,ciepłym
    miejscu.Samce schną szybko ale duze samice powoli,nawet pare tygodni.Szpilki mozemy zdjąc
    dopiero wtedy jak okaz jest całkowicie suchy.Lepiej poczekac tydzien dłużej niz zepsuc sobie
    całą robote.

  7. #7
    robert.p.
    Guest

    Re: Preparowanie zwłok-brrrr...

    Gotowy okaz umieszczam w gablotce-zwykle przyklejam za pomocą bezbarwnego kleju
    pod głowotułowiem,tak zeby nie było widać i nasze padłe zwierzątko pozostaje
    z nami na zawsze.

  8. #8
    robert.p.
    Guest

    Re: Preparowanie zwłok-brrrr...

    Gablotki mozna zrobic sobie samemu-jeżeli ktoś ma czas ,materiał i chęć.
    Ja pozostawiłem sprawe specjaliście-stolarzowi.Kosztowały mnie po 8 zł
    za sztuke,a wyglądają nieżle.
    życze wam oczywiscie zebyscie z tych moich porad korzystac nie musieli
    ale w razie jakiegos wypadku warto zachowac swojego ptasznika
    chocby w tej formie niz bezproduktywnie wywalic go do śmieci
    Pozdrawiam Robert

  9. #9
    bachus
    Guest

    Re: Preparowanie zwłok-brrrr...

    Heh, teraz to się prześcigają w takich postach Zostawcie coś na chude czasy
    Świetny instruktaż.
    Niedawno był podobny, z tym że bez rozcinania odwłoka, metodą wypłukiwania, w "The best of forum" możnaby zamieścić obydwie metody.


  10. #10
    Baku
    Guest

    Re: Preparowanie zwłok-brrrr...

    nie formalina odpada ,,, śmierdzi i niszczy tkanki ,, preparat w formalinie robiony musi pozostawać w niej zanuzony ,,, czyli np słoik


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •