Ok, w terrarium od P. cambridgei pojawił się 'szron'. Osiada na podłozu (włókna kokosowe) i na KAMIENNYM 'konarze'. Gdyby nie to, że osiadł na kamieniu, to bym był pewnien, że to pleśń. Gołym okiem nie widać strzępek pleśni, wiec postanowilem ze zrobię z tego osadu preparat i w czwartek zobacze pod mikroskopem w szkole... A wy wiecie moze co to jest? Może osad z wody którą zraszam terra (filtrowana,, odstana). W terra mam świetną wentylację, nie chce mi sie wierzyc że to pleśń. Co wy na to?