witam,

nie wiedzialem gdzie umiescic tego posta, wiec robie to tutaj, a mianowicie podczas wakacji uciekl mi smithi i myslalem ze wyszedl z mieszkania albo cos takiego, a tymczasem dzis rano patrze, a on siedzi na scianie, wiec zaraz rozpoczalem akcje lapania go i po przyjsciu z uczelni przygotowalem terrarium ponownie i juz sie w nim aklimatyzuje ponownie. wiec niech ci wszyscy, ktorym pajak uciekl nie rozpaczaja, tylko maja nadzieje, ze sie znajdzie jak moj...

pozdro. slavo.