U mojego kędziora wygląda to tak - jeśli świerszcz jest wielkości pająka, to zwykle coś zostaje. Jeśli jest zaś mały (taki "na jeden ząb") to nie ma po ofierze śladu.
U mojego kędziora wygląda to tak - jeśli świerszcz jest wielkości pająka, to zwykle coś zostaje. Jeśli jest zaś mały (taki "na jeden ząb") to nie ma po ofierze śladu.