Witam.
Po powrocie z giełdy zauważyłem ze dwie z moich nowozakupionych paskud wyliniały w podróży. Ma to jakiś związek z nagłymi zmianami temperatury (ciepła giełda, katowicki mróz, ciepły pociąg, wrocławski mróz, ciepły autobus, wałbrzyski mróz..) czy to czysty zbieg okoliczności? Jakieś pomysły, doświadczenia anyone?