Awi, zastosuj jakiś środek hormonalny w stylu "Faratox B". Można pewnie dostać w ogrodniczych lub z chemią gospodarczą. Zero pryskania i teoretycznie działa tylko na mrówki. Blokuje możliwość przepoczwarczania się larw. Podstępne, ale skuteczne. Inną metodą praktycznie nic nie wskórasz. U mnie poskutkowało, od ponad półtora roku nie widziałem ani jednej (a kiedyś potrafiły mi wytępić hodowlę świerszczy).