Pokaż wyniki od 1 do 7 z 7

Wątek: Resztki pozywienia...

  1. #1
    bracie
    Guest

    Resztki pozywienia...

    Witam,
    czytajac sobie forum, FAQ i rozne dziwne strony wychodzi na to, ze resztki pozywienia nalezy jednak pajakowi (kedzierzawy L3) zabierac . Jak to jednak zrobic nie narazajac pajaka na stres (co, jak wyczytalem jest niemile dla niego) ? Teraz trzymam go w malym sloiczku, z podlozem kokosowym i polowka orzecha wloskiego jaka kryjowka. Po upolowaniu pozywienia (dostaje maczniaki i swierszcze) zabiera toto do orzecha i tu mam dylemat: czy podniesc kryjowke i zabrac mu to jakos peseta, czy poczekac i zobaczyc, czy nie zacznie cos tam plesniec (mam nadzieje, ze to jakos bedzie widac)...? Jakie rozwiazanie polecacie?

    Pozdrawiam
    Pit


  2. #2
    soltys_szczecin
    Guest

    Re: Resztki pozywienia...

    lepiej te 10 sekund niepokoju zabrac mu resztki niz czekac az skorupa orzecha sama zacznie chodzic :P ( wg mnie oczywiscie ).


  3. #3
    BOOBO
    Guest

    Re: Resztki pozywienia...

    Dolaczajac sie do tematu:
    A co ja mam zrobic jak mam Avicularie Versicolor i trzymam ja w sloiku. Ona zrobila sobie gniazdo wysoko prawie na pokrywce. Wrzucilem jej pinke, zjadla ja i wyrzucila poza gzniazdo, ale jak ja mam jej to wyciagnac skoro jak otworze sloik to ona ucieknie bo jest diabelsko szybka ??


  4. #4
    cyclosternum
    Guest

    Re: Resztki pozywienia...

    musisz zrobic tak aby nie uciekła.
    a co do kendziora to lepiej podniesc i wyciągnądz bo z pleśnią nie ma żartów i lepiej usunąc za wczasu niż puzniej kędziora leczyc
    ps.wydaje mi sie ze ptaszniki wynoszą resztki z kryjówki by własnie domek im nie plesniał


  5. #5
    maze
    Guest

    Re: Resztki pozywienia...

    wynasza, wynasza ...


  6. #6
    madOx
    Guest

    Re: Resztki pozywienia...

    >> Jak to jednak zrobic nie narazajac pajaka na stres

    Bez przesady, nic pajakowi sie nie stanie, ani sie nie zestresuje jak mu wyciagniesz resztki pokarmu


  7. #7
    bracie
    Guest

    Re: Resztki pozywienia...

    Juz po stresie... Nie wiem, cy on zezarl te kilka maczniakow i kilka swierszczy w calosci, ale po wyjeciu orzecha nic, oprocz malutkiego "klebka" pajeczyny nie znalazlem... Cos malo zostaje z takiej ilosci zarcia... A pajak jakos to przezyl, w nagrode dostal ciut wieksza polowke orzecha


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •