miałem dziś okazję obejrzeć z bliska fasciatum mojego brata, bo goniłem ją po pokoju jakieś 15 min temu )

uciekła skubana, bratu, a jego nie ma. siostra przybiegła na pomoc, żeby łapać pająka, bo po jej łóżku biega!

żeby było ciekawiej to moja siostra wzięła go wcześniej na kartkę papieru i próbowała przenieść bliżej terrariów brata. bała się, ale kapciem nie przypier....., no i zrobiła co tylko umiała, żeby był jak najdalej od jej łóżka! chylę czoła! na jej miejscu pewnie bym sięgnął po kapcia )

no ale na szczęście fasciat się nigdzie nie schował zanim przybiegłem, no i dobrze, że nie bardzo miał ochotę pokazywać jaki jest szybki nawet troszkę byłem zdziwiony. szybki pająk, ale na wolności raczej ostrożny.

a uciekł, bo oczywiście otworki wentylacyjne za duże..

pozdrawiam,
midboss