Moja siostra podczas remontu pokoju wszczeła panikę piszcząs w niebogłosy. Wiedziałem że znalazła jakiegoś pająka.... Ona tak ma, swoją drogą dziwne... Pokuśtykałem szybko do jej pokoju (ponieważ chodzić nie moge bo mi się w drugą stronę kolano wygięlo), spojżałem w szczeline a tam... O k...., czrna wdowa- myśle. Pajęczyna w 3D, bez włosów, czarne to to całe z wielkim odwłokiem. Ciałka tak na oko to miała z 1,5- 2 cm. Ogólna budowa ciała jak u wdowy właśnie. Podobno u wdów na spodniej stronie odwłok jest malutka, czerwna plamka w kształcie klepsydry. Nic takowego nie załważyłem. Zanim zdążyłem cokolwiek zrobić przybiegła siostra (nadal piszcząc że aż uszy bolały) z odkurzaczem w ręku i odpychając mnie na bok wessała, głupia, pająka do środka. Nie zdążyłęm nawet nic powiedzieć bo, jeśli chodzi o pająki na wolności, to na moją siore nie ma mocnych. Nie zabija (bo tak ja wychowałem) ale pozbywa się ich w tempie expressowym. No więc mam pytanie: czy istnieje możliwość znalezienia w mieszkaniu w naszym kraju tegoż że właśnie pająka? Z tego co wiem to żaden z sąsiadów nie hodował nigdy żadnych pająków. Zżera mnie ciekawość wiec jak możecie- odpowiedzcie. Z góry dzieks.