nie chodzi o to ze go ugryzlo tyle pajakow bo mogly jak wkladal i bral je na lapy.
Chodzi ze te objawy sa albo wyolbrzymione, albo byl bardzo uczulony. i czy wogole to zadarzenie mialo miejsce ?
nie chodzi o to ze go ugryzlo tyle pajakow bo mogly jak wkladal i bral je na lapy.
Chodzi ze te objawy sa albo wyolbrzymione, albo byl bardzo uczulony. i czy wogole to zadarzenie mialo miejsce ?