Hm.. ja powiedzialem ze chce kupić ptasznika to powiedziala, ze moge - myslala ze jaja sobie robie.... jak mowilem ze ide kupić to powiedziala, ze sie nie zgadza na zadnego ptasznika itp., to ja powiedzialem ze sie juz zgodzila... wyszedlem z domu, 10 min. wróciłem spowrotem juz z ptasznikiem... mama byla troche w szoku :P ale przeszlo jej i juz mam 3 ptaszniki i kolejnego licytuje na allegro i teraz mama ma tylko problem z tym gdzie bede je trzymal jak beda duze... ale to tez sie załatwi :P
aa no i jeszcze sie czaje na jaszczurke... tez mama sie nie zgadaza - ale zrobie jak z ptasznikiem... kupie i tyle