Jak to zrobic?

[qufello]

Chcialem sie zapytac jak przeniesc cambri. poniewaz ostatnio jak chcialem ja przesniesc to skoczyla na mnie i zaczela mi uciekac. Nie dosc ze ja sie przestraszylem to mamuska malo zawalu nie dostala . nie zajmowalem sie nigdy nadrzewnymi, dlatego prosze o rade dobra i skuteczna (aha wymieniacie torf?? )

[Zibi]

Przykryj go pudeleczkiem i pod spod kartke papieru.

[loko]

dokladnie, poza tym jak go kilka razy tracisz czyms to przejdzie w tryb stacjonarno-defensywny i nie powinien uciekac, wtedy go nakryj i tak jak Zibi pisze

[Foxtrott]

ja swoje cambridgei inne nerwusiaste pajaki przed większą przeprowadzką trzymam kilkadziesiąt minut w lodówce(w zależności od potrzeb) i dopiweo kiedy są ospałe biorę się do roboty.
pająkowi nic złego się nie dzieje(zimą przeżywają o wiele gorsze "mrożenia" w transporcie), a mi znacznie ułatwia ich obsługę.

[bachus]

Wystarczy nakryć pająka jak mówił Zibi albo wsadzić pudełko do terra, zagonić tam pająka i przykryć pokrywką, nie ma co siać paniki.

[wino]

postraszyc postraszyc i sie uspokoi i powinien spokojnie przejsc z pudełka do innego pojemnika

[qufello]

bo jak juz wspominalem rzucil sie na mnie:P moze dlatego ze majstrowalem rpzy jego gniezdzie. ale jakos musialem go z niego wyciagnac to doppiero jest L5, a jak bedzie wiekszy bedzie siedzial gdzies w gniezdzie to co cale terra mam wsadzac do lodowki ?? :P a po za tym jak mam go lapac w pudelko jak mi skoczy na reke :P brrr az strach sie bac , ewentualnie pomysle pozniej nad przepedzeniem go do pudelka...
dzieki za podsuniecie pomyslow.

[jw73]

To może go sprzedaj i kłopot z głowy. Nie będziesz się już go bał.

[morda]

Cambridgei są fajne - mój rekordzista "biegów po biurku".