Sorka ze tu sie podkleje ale mam w zwyczaju sie bronic jezeli ktos mnie oczernia.

Nie mam najmniejszej ochoty bronic sie ani pakowac w kolejne posty-lawiny prowadzace do niczego. Wiec bedzie to moja jedyna wypowiedz doklejona do tego posta. Jak juz napisalem w innym poscie. Obojetnie od kogo bym nie uslyszal ze zalezy mu na TANIEJ PRZESYLCE nie wysylam inaczej niz + 25zl PKP co zawdzieczac bedziecie Panu Juravielowi. Ktory raz ze trafil do mojego 1% klientow nie zadowolonych. Dwa ze na w/w sytuacji ktorej do konca nie rozumiem i uwazam ze jej wyjasnianie jest conajmniej ze uzyje tutaj tego slowa POKRETNE. W emailach raz czytam ze pajak roztrzaskal sie o pudelko ("kalowka" z wilgotna lignina-powyzej tygodnia czekalem na tak wyslane paczki z zagranicy i nic sie nie dzialo) w innych ze pajak zdechl. Paczka idealnie opakowana (kto zamawial u mnie wie dobrze ze malo kto tak je pakuje i nie licze sie tu z kosztami...) szla dwa dni.
Z racji tego ze nie jestem stalym handlerem a sprzedaje tylko to co mi zostalo z racji wyjazdu z kraju zaproponowalem (bo akurat C.crawshayi jak widac w dziale sprzedam.. zostal mi jeden) ze odesle jeszcze jednego pajaka (pomimo pokretnych sytuacji co do tego jak padl) w pierwszej wersji za 50zl z wysylka pkp gdzie koszt samego pajaka przy L8 wyniosl by DWADZIESCIA PIEC ZLOTYCH! i tu nie uzyskalem zadnej odpowiedzi. Zaproponowalem ze wysle go za koszt samej przesylki bo zrobilo mi sie (..nawiasem mowiac nie wiem czemu moze taka mam nature) zal kupujacego. Odpowiedzi rowniez nie bylo za to pogrozki tu cyt. [b]"..ZASTANAWIAM SIE JAK ZEPSUC CI OPINIE.."[b] Zawsze staralem sie uczciwie podchodzic do nie wielkich bo ciezko nazwac je duzymi ale interesow w terrarystyce. Sprzedajac to co mam i wlozylem swoj trud zawsze staralem sie zeby kupujacy byl zadowolony. Ktos kupujacy (nie pamietam emaila a podawanie danych to przestepstwo wiec powiem tylko bo nie wiem czy ta osoba sobie zyczy ze byl to Maciej S. z Prudnika) otrzymal pajaki za czesc kwoty o jakiej mowa byla w moim ogloszeniu dolozylem mu kilka Blaberus sp. Equador, ktos inny kupujacy dwa pajaki dostal Aspivenin do odsysania jadu. Tak samo stalo sie z uzytkownikiem Juraviel'em. Dostal on samca P.rufilaty (o czym jak widze nie wspomnial) calkowicie za darmo co uznal za sposob "uglaskania". Coz WIDAC NIE WARTO SIE STARAC.. NIE DODAJE JUZ NIC ZA DARMO I CHOC MIAL BYM POBRAC MIN. OPLATE TO TAK BEDZIE! Fakt ze samca nie mialem czasu sprzedawac mimo to jezeli cos otrzymuje sie za darmo wydaje mi sie ze jest to ladny gest ze strony sprzedajacego. Co do samej A.versicolor ja u niej bulbosow nie zauwazylem a sam pajak sprzedawany byl jako NIE WYSEKSOWANY wiec nie uwazam ze popelnilem jaki kolwiek blad ani zaniedbanie.

Szczerze mowiac siedzac tu od.. nie pamietam ale dobrych pare lat :-) ciesze sie ze sytuacja zyciowa zmusza mnie do sprzedania tego co mam i opuszczenia na jakis czas tego forum. (chociaz mam nadzieje ze w UK uda mi sie sledzic i czesto odpowiadac na coniektore posty..)[b] Ciesze sie nie dla tego ze hobby to znudzilo mi sie ale wlasnie dzieki takim uzytkownikom jak ten moj 1% niezadowolonych i chcacych za wszelka cene zepsuc mi opinie.


Pozdrawiam