-
zmartwychwstanie
dostalem w piatek pajaka boehmei l2 byl szczelnie zapakowany owniety wata papierami sciereczkami jeszcze raz wata no ale po otworzeniu pudelka okazalo sie ze pajak jest sztywny
byl w pozycji tak jakby normalnej ale wszystkie nogi mial do gory
nie ruszal sie wogole
strasznie sie zdenerwowalem bo czekalem dlugo na tego pajaka
zmoczylem chusteczke i polozylem pajaka z chusteczka na polce z zamiarem wyslania go sprzedawcy w poniedzialek
dzisiaj moja mama usiadla na fotelu obok polki i mowi ze pajak mi uciekl
patrze rzeczywiscie pajak stoi normalnie na nogach ale niezbyt sie rusza tzn reaguje na podmuch ale bardzo powolnie przelozylem go do pudelka z mokrym torfem i dalem do cieplego miejsca zobaczymy za jakis czas czy calkowicie odzyska sily
wiec nie traccie nigdy nadzieji gdy okaze ze pajak sie nie rusza a jak ucieknie nie spisujcie go na straty
ja vagansa l2 znalazle miesiac po uciczce i mial sie dobrze
-
Re: zmartwychwstanie
angelo ja raz dostałem albopilosum było ich dość sporo temperatura -5 stopni na dworze prawie wszystkie się nie ruszały ale w temperaturze pokojowej doszły do siebie jest jedna zasada nie ogrzewać na siłę nie może być wysokiego skoku temperatury bo to je zabije.Wydaje mi się że wiekszość pająków wysyłanych w
(- )temperaturach wędruje do kosza z tych powodów bo odbiorca jest święcie przekonany że padł przy transporcie a one zapadają w "chwilowy "letarg.
-
Re: zmartwychwstanie
Miałem tak samo jak przyniosłem mojego vagansa jako l1 do domu w zime lezał na plecach a za chwile już było ok , żyje do dzisiaj ;p
-
Re: zmartwychwstanie
eej z tym uciekaniem terz tak mialem kupilem se kedziorka po tygodniu zwial szukalem dzien puzniej kupilem se modliszke i po dwuch dzniach znalazlem kedziorka calego i zdrowego
-
Re: zmartwychwstanie
tylko ze ten letrag galn trwal dwa dni
i teraz znowu jest tak jak bylo poczekam jeszcze dzien dwa i zobaczymy
-
Re: zmartwychwstanie
Następny zdolny, który w prostym wytworze zdaniopodobnym robi pięć byków.
-
Re: zmartwychwstanie
Ja otrzymałem pocztą aureostriatę. Wyjąłem ją z chusteczek kompletnie sztywną. Poszedłem zadzwonić do sprzedawcy, że pająk dead.
Ale też mnie coś tknęło: ociepliłem i nawilżyłem torf i tam położyłem sztywniaka.
I... po 2 godzinach ruszyl noga, a potem pekl!
Pieknie wyliniala, ale...
... uciekla tydzien temu i poszla w chate - nie moge jej znalezc, a przerylem wszystko we wszystkich pokojach i nic. Zawsze pozostaje mi jeszcze zrywanie boazerii w kuchni, gdzie jest najcieplej, no ale...
Tak wiec licze na to, ze jeszcze sie znajdzie, grammi L8 nie jest w kocu taka malutka...
-
Re: zmartwychwstanie
Co znaczy ze pekl?
A to jakby zasypianie pajaków jest calkowicie uzasadnione. Po prostu oszczędzają one całe substancje odzywcze i energetyczne i spowolniaja wszystkie procesy biologiczne, co pozwala im przetrwac w tak różnych warunkach. To samo przeciez robią wszystkie polskie pajaki na zimę. To jest po prostu przystosowanie. I za to kocham te zwierzątka
Mój kędziorek :*
A na koniec chciałbym pozdrowic mamę i tatę, brata, kędziorka, zółwia który nie je juz bardzo dlugi okres czasu (bedzie chyba odchodzil z tego swiata) i jeszcze <ble ble ble>
-
Re: zmartwychwstanie
Pękł mu odwłok i zaczął linieć
-
Re: zmartwychwstanie
pajak zyje nadal
jak zaczal sie ruszac przenioslem go zaraz do ziemi z torfem wilgotnej i znowu zesztywnial
wiec go wyciagnalem i trzymalem w suchm cieplym miejsu przez nastepne kilka dni
gdy zaczal sie juz spraweni poruszac przenioslem go do wilgotnego torfu i jest tam juz 3 dni i wszystko jest ok
ciesze sie ze go uratowalem i mam nadzieje ze dozyje u mnie do starosci
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum