-
Re: Świeży chodowca
Myszki polecam, zle chyba ta twoja Albo jest za mała na taki pokarm.
Kup lepiej jakieś świerszcze , a nie szukaj po podwórku bo to przecież nie majątek.
-
Re: Świeży chodowca
Pająkami można karmić. Dziesiątki razy to robiłem. Krzyżaki, nie krzyżaki, wszelkiej maści pajączki zostały wchłonięte. Bardzo moim ptasznikom smakują polskie pająki. Wiem, bo widziałem to po reakcji, poza tym rozmawiałem z nimi w wigilię. Nie piszcie więc, że nie powinno się karmić pająkami, bo to totalna bzdura i już mnie wkur... powtarzanie tego w kółko.
-
Re: Świeży chodowca
Ja za to slyszalam (i rozmawialam) od osob, ktore karmily pajakami swoje ptaszniki, ze zostaly pozjadane.... Nie wiem, jak wam, ale mnie byloby szkoda nawet B. albopilosum...
-
Re: Świeży chodowca
Jimbo "Nie piszcie więc, że nie powinno się karmić pająkami, bo to totalna bzdura i już mnie wkur... powtarzanie tego w kółko." lol kto pisze że nie powinno się podawać pająków wszystkie posty oprucz Bora (który pomylił jadowite z zawierającymi trujące toksyny gonsiennicami) nikt ,wszyscy tylko polecają inny pokarm zawsze jest możliwość że role się odwrócą i co wtedy będzie post a mówiliśćie że można. Sam kiedyś polecałem karmienie świerszczami polnymi krępe czarne z wielkimi "zębami"nawet opisyałem jak je złapać ale po tym jak jednen odcioł "piętę" jednemu z moich pajączków nie polecam ich(w obronie zaciekle walczą i gryzą) to samo z podawaniem pająków może być ok ale do czasu.Ze jednemu się udaje od jakiegoś czasu nie znaczy że ktoś inny poda i bedzie ok.
-
Re: Świeży chodowca
wystarczy pokarm troche "okulawic" - wtedy nie ma szans z ptasznikiem
-
Re: Świeży chodowca
Awikularia - nie chce mi się trochę w to wierzyć. Ktoś chyba karmił Smithi L1 trzy razy większym kątnikiem. Jak mówię, dużo razy karmiłem pajączkami i taka ofiara nie ma szansy nawet mrugnąć kądziołkiem przędnym i już jest po drugiej stronie.
-
Re: Świeży chodowca
GALN - no mówiłem właściwie o Mefisto. Nie wierzę, że może się stać coś złego, dopóki nie będziesz karmił ptasznika większym od niego pająkiem. Nie raz i nie dwa karmiłem i miałem okazję zauważyć, że to nie jest nawet żadna walka, tylko brutalny atak i szybki game over.
-
Re: Świeży chodowca
Spokojnie Jimbo - nie denerwuj się tak. Zamiast powtarzać w kółko to samo zacznij może karmić osami. Też są mniejsze, niż dostatecznie duży pająk i moze "obalisz" kolejny mit..
Wg mnie nawet malutkiemu pajączkowi za którymś razem może się udać dosięgnąć swojego oprawcę. Nie wątpię, ze nie raz karmiłeś pomyślnie pająkami, ale nie zdziwię się też, jeśli za którymś razem polski pająk będzie miał egzotyczny obiadek.
-
Re: Świeży chodowca
Osami akurat nie mam zamiaru karmić, wiem jak potrafią wywijać dupą, żeby wbić żądło. Poza tym ich barwy sugerują toxicity. Nigdy nie karmiłem i nie mam zamiaru.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum