Ludzie, ile można.. czytacie czasem archiwum? Jeśli do tej pory nic nowego nie wymyślono to kolejny post z pytaniem nic nie da..
Są zdjecia, jest opis działania (skutecznego, sprawdzonego). Z dnia na dzień zwierzak Ci nie padnie, ja się z tym badziewiem męczyłem kilka miesięcy.
Trochę cierpliwości i konsekwencji w działaniu polecam i bedzie ok.