no wlasnie co ???? zostala mu tak na koncu wiec mu ja sciagnelem...pajak linial ponad dzien...wilgotnosc jest ok..nie wiem czemu...koniuszek ogona byl uwieziony w starej skorce...wiec mu ja lekko oderwalem..pajak przeszedl wylinke bardzo zle..nie ma sprawnych nog(nie rusza sie tak zwawo jak kiedyus)..w chwili obecnej jest to L2 wiec trudno jest rozkminic ktora noga jest uszkodzona...co mam zrobic ?